www.tulszed.fora.pl

Lugosi · Wysłany: Sob 17:24, 08 Mar 2008 Temat postu: SEKCJA MELOMANA

Skoro na klanowkach pojawiły sie niesmiale wspominki dot. muzyki to proponuje pogawędzić o tym tutaj. Na początek: trzy płyty jakie przesłuchaliście ostatnio w całości.

Lugosi (w kolejnośći od tej co właśnie gra sobie):

Lech Janerka: Ur
Porter Band: Helicopters
The The: Infected

kszyszcz · Wysłany: Sob 17:58, 08 Mar 2008 Temat postu:

A co powiecie o kawałku Mr. Zoob "Mój jest ten kawałek podłogi" Smile

??

seb_135 · Wysłany: Sob 17:59, 08 Mar 2008 Temat postu:

Pidżama Porno - Złodzieje Zapalniczek
A Perfect Circle - Mer de Noms
COMA - Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych znaków

do Lucassa:
Z pytaniem o Toola to trochę zaspałeś Smile

spójrz co jest napisane nad Regulaminem (tuż pod logiem na stronie Klanu).

Lugosi · Wysłany: Sob 18:04, 08 Mar 2008 Temat postu:

Mr Zoob "Moj jest ten kawalek" to klasyk na maksa. Coma? Nie ukrywam zaskoczenia...

seb_135 · Wysłany: Sob 18:32, 08 Mar 2008 Temat postu:

nega- czy pozytywnego? z chęcią podyskutuję

Lugosi · Wysłany: Sob 18:56, 08 Mar 2008 Temat postu:

poznawczego. Bo wiem skądinąd że byle czego na tależ nie wykładasz, a COMA, cóż, kojarzyła mi się z ostatecznym upadkiem polskiego rocka - może więc moje uprzedzenia są nieuzasadnione?...

seb_135 · Wysłany: Sob 18:59, 08 Mar 2008 Temat postu:

ale skąd ten wniosek? empiryczny czy nabyty?
co do "polskości" ich rocka, to nie mogę się wypowiedzieć, bo w terminologii muzycznej jestem totalnym laikiem. że się wzorują na zagranicy (np. wspomniany już Tool), to chyba jasne, ale czy to źle?
a poza tym silnym punktem COMY jest Piotr Rogucki ze swoim głosem i tekstami.

Sircne · Wysłany: Sob 19:41, 08 Mar 2008 Temat postu:

Trzy ostatnie?

Edvard Grieg - Peer Gynt
Soulfly - Prophecy
Annie Lennox - Songs of Mass Destruction

Nagroda dla tego kto zna (i lubi;) pierwszą pozycję;]

Lugosi · Wysłany: Sob 23:14, 08 Mar 2008 Temat postu:

Seb: uprzedzenie jak to uprzedzenie, raczej niezbyt empiryczne. A 'polski' czysto geograficznie, bo poza paroma niedobitkami typu (wlaśnie) Pidżama to ostatnio (tak od 15 lat z górką) to sie tylko płakać chce - cieniutkie kalki z Zachodu i grafomania. Nie chce tu ostro atakować COMY (tym samym Twych gustów), ale jeden kawałek w radiu mnie nachodził i męczył strasznie - koleś stękał że spada czy coś tam. Zaklasyfikowałem i na tym koniec.

Sircne: Grieg, Grieg - to taki hiphopowiec? Znam! Mam! Z wrażenia od razu sobie puściłem Peter Gynt-Suite Nr.1, Op.46 Bryllupsdag pa Troldhaugen (na marginesie: motyw ten był używany każdorazowo w Smerfach gdy akcja przenosiła się do zamku Gargamela, a także był melodią podgwizdywaną kompulsywnie przez mordercę z filmu "M Morderca" Fritza Langa z 1931 r.)
[link widoczny dla zalogowanych]

Sircne · Wysłany: Nie 0:11, 09 Mar 2008 Temat postu:

Marginesu nie znałam;] ale to wyjaśnia moje uwielbienie do Smerfów przez wzgląd na króla Gór (bądz odwrotnie, nie mogę się zdecydować).
Zresztą Smerfy... kilka wieków temu, piątek wieczór, "chcesz mała miseczkę kisielu czy wcale?", Klakierek i Maruda... ehh to były czasy... aż łezka mi się w oku kręci..

A znasz ten cover? (Apocalyptica)

[link widoczny dla zalogowanych]

kszyszcz · Wysłany: Nie 13:31, 09 Mar 2008 Temat postu:

COś PIęKNEGO Smile

BYłEM NA KONCERCIE, CHYBA W 99 JAK SIę NIE MYLę W WARSZAWCE

seb_135 · Wysłany: Nie 16:27, 09 Mar 2008 Temat postu:

cóż, można chyba powiedzieć, że Coma jest kalką z zachodu, ale na pewno nie cienką, przynajmniej w/g mnie. do tego dodać wspomnianego wokalistę i czasem ciarki przechodzą. odezwij się kiedyś na gg, to wyślę Ci jakiś kawałek, może zmienisz zdanie Smile

mactel · Wysłany: Nie 16:48, 09 Mar 2008 Temat postu:

Lugosi, jako że lubię oceniać twórczość od razu, to słuchając COMY pierwszy raz uznałem, że jest beznadziejna. Teraz uważam, że jest to jeden z najlepszych polskich zespołów. Może są warci ponownego przesłuchania...
Dodam nawet, że jest to mój ulubiony zespół.

Trzy ostatnie przesłuchane płyty:
1. Tool - undertow
2. Normalsi - dekalog
3. Happysad - nieprzygoda